Raport rządu USA łączy fluor z niższym IQ u dzieci
Po dziesięcioleciach kłamstw i dezinformacji, rząd USA po raz pierwszy w historii stwierdził, że fluor w wodzie pitnej wydaje się obniżać IQ dzieci.
Media przekręcają raport, mówiąc, że jest źle tylko na poziomie "dwa razy wyższym niż zalecany limit" (1,5 miligrama na litr), ale limit został prawie o połowę zmniejszony (z 1,2) dopiero niedawno, a większość osób powyżej dziewiątego roku życia miała wyższy poziom zanieczyszczenia publicznego zaopatrzenia w wodę.
Z AP News, "Raport rządu USA mówi, że fluor w ilości dwukrotnie wyższej niż zalecany limit wiąże się z niższym IQ u dzieci":
Raport rządu USA, który ma wywołać debatę, stwierdza, że zawartość fluoru w wodzie pitnej w ilości dwukrotnie przekraczającej zalecany limit wiąże się z niższym IQ u dzieci.
Raport, oparty na analizie wcześniej opublikowanych badań, jest pierwszym przypadkiem, kiedy agencja federalna ustaliła – "z umiarkowaną pewnością" – że istnieje związek między wyższym poziomem ekspozycji na fluor a niższym IQ u dzieci. Chociaż raport nie został opracowany w celu oceny skutków zdrowotnych fluoru w samej wodzie pitnej, jest uderzającym potwierdzeniem potencjalnego ryzyka neurologicznego związanego z wysokim poziomem fluoru.
[...] "Myślę, że ten raport jest kluczowy dla naszego zrozumienia" tego ryzyka, powiedziała Ashley Malin, badaczka z University of Florida, która badała wpływ wyższego poziomu fluoru u kobiet w ciąży na ich dzieci. Nazwała go najbardziej rygorystycznie przeprowadzonym raportem tego rodzaju.
Długo oczekiwany raport opublikowany w środę pochodzi z Narodowego Programu Toksykologicznego, będącego częścią Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Podsumowuje przegląd badań przeprowadzonych w Kanadzie, Chinach, Indiach, Iranie, Pakistanie i Meksyku, z których wynika, że picie wody zawierającej więcej niż 1,5 miligrama fluoru na litr jest konsekwentnie związane z niższym IQ u dzieci.
W raporcie nie podjęto próby dokładnego określenia, ile punktów IQ można stracić przy różnych poziomach ekspozycji na fluor. Jednak niektóre z badań przeanalizowanych w raporcie sugerowały, że IQ było o 2 do 5 punktów niższe u dzieci, które miały większą ekspozycję.
Od 2015 roku federalni urzędnicy ds. zdrowia zalecają poziom fluoryzacji na poziomie 0,7 miligrama na litr wody, a wcześniej przez pięć dekad zalecany górny zakres wynosił 1,2. Światowa Organizacja Zdrowia ustaliła bezpieczny limit fluoru w wodzie pitnej na poziomie 1,5.
Dodawanie fluoru do wody od samego początku było śmieciową nauką i dopiero teraz, po ośmiu dekadach, zaczynają się do tego przyznawać.
Powinniśmy mieć najczystszą wodę z kranu na świecie, ale zamiast tego jest ona celowo zanieczyszczana tanim fluorkiem sodu (często z Chin), których nie można usunąć z wody za pomocą większości podstawowych systemów filtracji.
Zła jakość naszej wody zmusza Amerykanów do wydawania około 18,5 miliarda dolarów rocznie na wodę butelkowaną (który ma problemy z mikroplastikiem) i kupuj kosztowne domowe systemy filtracji.
To tylko jedna z wielu katastrof zdrowia publicznego, które można rozwiązać z dnia na dzień Gdyby nie byli rządzeni przez ludzi, którzy nas nienawidzą.